Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
Właśnie. Komputer działa stabilnie, nie mam BSODów tylko się długo uruchamia. Po uruchomieniu już jest wszystko ok.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
zainstalowałem ten Boot log xp i jak mam go obsługiwać Pablosss?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
Doszedłem do wniosku, że jak ten Bootlog XP nic nie pomoże, to dam sobie spokój z optymalizacją kompa.
ważne że działa stabilnie.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
Oto log, jest załączniku. Nie wiem czemu, ale progra zmierzył czas bootwania od momentu pojawienia się napisu "Zapraszamy".
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
OK, dam już sobie spokój z tym przyspieszaniem komputera bo jeszcze coś przekombinuję i będzie jeszcze gorzej. Dzięki za pomoc, temat można zamknąć.
Pozdrawiam.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
Miałem już przeboje z tymi trikami na poprzednim komputerze, więc wolę się nie sparzyć po raz drugi.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Liczba postów: 34
Liczba wątków: 4
Dołączył: 19.12.2007
Reputacja:
0
Czasami wystarczy wyczyścić komputer z kurzu. Machnąć pastą na procesorze.
Jeśli to nie to - VenomX ma rację.
Najlepsze rozwiązanie to format!
Pentium E5300(akceleracja płytowa do 21-24%), 2GB DDR2-800(akceleracja płytowa do 21-24%), Gigabyte GA-EP43_UD3Lrev.1.2, HIS HD 5750 512Mb, Avira10. System Operacyjny: Foundation Suite 5 (x64) featuring Windows 7
Liczba postów: 2 658
Liczba wątków: 101
Dołączył: 22.04.2007
Reputacja:
2
ma_ur70 napisał(a):Czasami wystarczy wyczyścić komputer z kurzu.
Wyciągałem procesor i wentylator od procesora i odkurzałem. Teraz działa trochę ciszej, ale to nie przyspieszyło uruchomienia.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !