12.01.2011, 19:34
Siemka Gieniu,znowu Win?Ja myślę że wykrywalność między avast a comodo-równo,avast lekki jak kartka papieru,szybki skan,natomiast comodo wlecze się jak ślimak.
About Linux
|
12.01.2011, 19:34
Siemka Gieniu,znowu Win?Ja myślę że wykrywalność między avast a comodo-równo,avast lekki jak kartka papieru,szybki skan,natomiast comodo wlecze się jak ślimak.
12.01.2011, 19:43
Ano XP, tak sobie przeskakuję między systemami (chyba zrezygnuję z Fedory bo yum bierze horrendalnie dużo RAM - ponad 100MB, no i Compiz kilka razy się rozsypał).
Czekamy na wersję 6. Avasta.
12.01.2011, 19:50
Ja miałem ją przez 2 dni,ale wkurzało mnie brak sterów pod nvidię,ogólnie ok.,ale też wrócłem do wina,stare przyzwyczajenie,bo lina nie ogarniam do końca i złość mnie na niego bierze,avast 6 już chyba niedługo?
12.01.2011, 20:03
Ja do Avasta! nic nie mam. Działa bardzo szybko i jako jedyny z testowanych przeze mnie pakietów, nie wykrył na moim kompie żadnego FP))
Co do Linuxa, nigdy nie mogłem się do niego przekonać. Testowałem w sumie wszystkie ważniejsze distro + kilka mniejszych. Niestety, temu systemowi daleko do stabilności (chyba, że tryb textowy). Zawsze musi się coś posypać. Np jakieś panele, czy Compiz jak u kolegi wyżej. W mojej Viście nigdy takie cyrki się nie zdarzały Windows to Windows, nie żadne wynalazki)))
Vences
12.01.2011, 20:48
Jedyny z linuxów jaki mnie podniecał to-Ubuntu,mało kiedy się posypał,najbardziej mi leżał,i to co mi w windowsie brakuje-compiz fusion,bezbłędny temat do bajerów na systemie,brakuje mi go tu!
12.01.2011, 20:57
Compiz ma prawo się rozsypać - nowe wersje + otwarty Radeon.
6 powinna być pod koniec roku, na początek następnego.
12.01.2011, 21:57
Mi najbardziej przypadł do gustu PCLOS. KDE czy super repozytoria. To jedyna dystrybucja, która dosłownie cały soft, jaki używam ma w standardowym repo. Jedyny, dyskwalifikujący problem tego distro to to, że live nie odpala na moim laptopie... ani bez sterowników własnosciowych, ani w safe-mode:/ To nie problem złego obrazu, ponieważ na 2 pozostałych kompach w domu chodzi bez najmniejszego ale.
Vences
13.11.2011, 11:21
ja na starutkim komputerze mam Minta. Właściwie nic w nim nie ruszam, nawet wygląd
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|