Wydano Mint 10
#1
Wydano finalną wersję Mint 10.
Oparta na Ubuntu 10.10 jedna z najłatwiejszych dystrybucji, wyposażona w kodeki, flash, zamknięte sterowniki i inne zamknięte oprogramowanie, dodatkowo dodane zostały autorskie aplikacje (Mint Tools). Moim zdaniem lepsza od Ubuntu.
Pobieranie:
32-

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

64 -

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Pobierać z torrentów, automatycznie sprawdzane są sumy kontrolne i odciążamy serwery FTP.

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

Odpowiedz
#2
No to trzeba pobrać i chociażby na vboxie sprawdzić. Ubuntu mi się nie podoba, Mint od razu przypadł do gustu Smile
Odpowiedz
#3
Super extra czad, na VB od razu leci, bo v 9 bardzo dobra jak na moje ograniczone gusta Wink
Odpowiedz
#4
@Lukas, poza wyglądem to dużo się róznią oba distra?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#5
O szczegóły mnie nie pytaj, nie używam linkusa na co dzień, bo mi nie leży <!-- sSmile2-->Smile2 <!-- sSmile2-->
Odpowiedz
#6
Polityką - Mint nie martwi się zamknięte oprogramowanie (Flash, Java).
Ponadto Mint ma kilka własnych aplikacji - mint tools.
Odpowiedz
#7
wyczytałem, że Mint znacznie szybciej działa niż Ubuntu.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#8
Nie sądzę, aby były jakieś wyraźne różnice pomiędzy obiema dystrybucjami pod względem wydajnościowym, bo to praktycznie to samo. Kiedyś były robione nawet testy (chyba Phoronix) i nie wykazały różnic. Być może jakieś subtelne różnice zauważyłbyś konfrontując Ubuntu z Mintem Debianem.
Odpowiedz
#9
No to ja już nie wiem, które z tych dwóch distr zainstalować na starym komputerze... W Ubuntu nie podchodzą mi przyciski po lewej stronie w oknach (ale zmiana strony ich występowania to 2 minuty pracy, więc to nieduży problem), jednak nie wiem czym się różni jedne distro od drugiego poza liberalnym podejściem do patentowanych kodeków czy aplikacji. No i wygląd Minta mnie bardziej podchodzi (zwłaszcza z tym, że jest jeden pasek na dole, a nie - jak w Ubuntu - jeden na dole, a drugi na górze)
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#10
Nie wiem o jaki sprzęt tutaj się rozchodzi, jak stary? Ubuntu i Mint nie mają nie wiadomo jakich wymagań, więc na kilkulatku powinny chodzić dość przyzwoicie. Jeśli masz naprawdę słaby sprzęt to musisz oprzeć się o inne środowisko. Sama dystrybucja nie ma tutaj większego znaczenia, bo na każdej możesz zainstalować inne środowisko. Są lżejsze środowiska od Gnome, są lżejsze odpowiedniki gnomeowski aplikacji, bez sporych zależności jakie niesie ono ze sobą.
Z tzw. gotowców możesz spróbować np.:

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

->

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

lub

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

->

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]


Odnosząc się do Twoich problemów z panelem, panelami, to jest to po prostu jedynie sprawa odpowiedniej konfiguracji, ew. dociągniecia i doinstalowania paru pakietów. Na Ubuntu możesz szybko zrobić taki panel, menu jak w Mincie i odwrotnie, to nie jest żaden problem. To samo tyczy się przycisków czy samej liczby paneli.
Odpowiedz
#11
Sprzęt dość stary, 4-latek, Intel Core 2 Duo i 1GB RAM. Spokojnie będą działać obie dystrybucje. Mnie raczej chodzi w którym distro jest mniej kombinowania, konsola mnie odstrasza. Ludzie mówią, że Mint jest łatwiejszy od Ubuntu (i jest bardziej stabilny, dopracowany), jednak do Ubuntu mnie jakoś tak "ciągnie", być może przez sporą społeczność.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#12
Kurcze Plati, na tym sprzęcie to spokojnie możesz instalować Ubuntu czy Minta z Gnome. Powinno ładnie chodzić.
Ja akurat jestem zwolennikiem konsoli i wszystko bym na niej robił. Ale rozumiem, ze na początku może ona odstraszać, przysparzać kłopotów. IMO, obie dystrybucje są proste, z tym, że Mint ma już zainstalowane kodeki, flasha i chyba javę, z tego względu, że nie ma tych ograniczeń, o których wyżej była mowa. Na Ubuntu musisz je doinstalować, ale to nie jest problem, bo można pobrać np. skrypt Ubumatic, który wszystko za Ciebie praktycznie zrobi. Być może Mint ma więcej konfiguratorów, narzędzi ułatwiających pracę (tzw. zbędników Wink ), ale i na Ubuntu przecież nie ma z tym problemów. Społeczność Ubuntu i Minta to ta sama rodzina. Stabilność? Stawiasz serwer? Bez jaj, nie powinno być większych problemów. Mint bardziej dopracowany? Bazuje na Ubuntu, więc wychodzi troszkę później i może stąd wynika to dopracowanie, wyeliminowanie jakiś niedociągnięć... Dla mnie nie ma tutaj większych różnic.
Odpowiedz
#13
To tak jak Fedora - w dniu premiery lepiej jej nie instalować Grin.
Jak dla mnie Mint.
Odpowiedz
#14
yngve, dzięki za uwagi, chyba zrobię rzut monetą Smile
Eugeniusz, dlaczego akurat Mint?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#15
yngve napisał(a):Stabilność? Stawiasz serwer? Bez jaj ...


yngve się brzydko wyraża? chyba poleci raport.

a tak podczepiając się pod temat - tak jak zauważono wyżej, mint ma po prostu wszystko doinstalowane - kodeki, flash etc. i dlatego jest lepszym dla newbie systemem out of box.
pomogę ci przekroczyć znaną granicę bólu.
Odpowiedz
#16

[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]

nie widzę w tym nic brzydkiego. OT się zrobił.

Chyba będzie Mint, a nie Ubuntu.
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#17
Ale macie debatę Smile Jako użytkownik Minta, po 5 miesiącach powiem, że na pewno lepszy wybór niż ubuntu - to Mint mnie przekonał do Linuksa.
Różnice to przez was wymienione multimedia, własne dodatki mint tools, optymalizacje niewielkie, mało widoczne na pierwszy rzut usprawnienia, ale z czasem dające o sobie znać, też chyba coś ze sterownikami. W Mint 10 jest czyste gnome bo tego postanowiono się trzymać.

Instaluj Minta, choć możesz poczekać na polski remix, a tam jeszcze przyjemniejsze zmiany są dla polskiego użytkownika.
Windows 10/11 Home x64 + Hard_Configurator + Windows Defender + router z firewall
Odpowiedz
#18
Dzięki Buri, coraz bardziej się przekonuję do tego Minta - choć na instalację przyjdzie czas.
A właśnie, Buri - masz Minta 9, a wyszedł już Mint 10 Julia. Nie zaktualizowałeś systemu, czy się nie da automatycznie zaktualizować do najnowszej wersji?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz
#19
można zaktualizować z mint 9 do 10 ale zaleca się instalację nowego minta w najnowszej wersji. lepiej poczekać na polski remix minta 10.
Arch + router z firewall + Iptables
Odpowiedz
#20
kiedy on będzie w przybliżeniu? Wiadomo coś?
Nie ważne jak mocno uderzasz, ale jak mocny cios potrafisz przyjąć od życia i iść dalej. Ile możesz znieść i ciągle iść na przód! Tak się wygrywa. Użalanie się nad sobą nie przynosi rozwiązań.... !
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości