Czyli jak zawsze od d. strony. Nic to nie zmieni, stosy przestarzałej elektroniki wciąż będzie zasilać morza i oceany. Elektroniki, której zamknięta przez producenta architektura uniemożliwia dostarczenie alternatywnego oprogramowania przez firmy trzecie. Słyszałem kiedyś o jakiś pracach w UE, które miały nałożyć na producentów routerów jakiegoś obowiązku dostarczania sprzętu z możliwością wgrywania alternatywnego oprogramowania ale pewnie kasa się musiała zgadzać i nic z tego nie wyszło.
Nie wiem czy ktoś pamięta czasy gdzie do sprzętu RTV produkowanego w PRL była konsumentowi dostarczana pełna instrukcja serwisowa.
Ba, mój ojciec własnego Heliosa poskładał ...