25.04.2017, 20:49
(25.04.2017, 10:48)rogacz napisał(a):[Aby zobaczyć linki, zarejestruj się tutaj]
Idąc twoim tokiem rozumowania rura o przekroju fi 30 musi pasować do tej rury fi 3 i to bez żadnych przejściówek, oraz nie może mieć żadnych przecieków? Przecież to idylla.
Windows to nie rura, oprogramowanie to nie są rury.
Microsoft zbudował swoją obecną (jeszcze) pozycję na tym, że zapewnił środowisko dla aplikacji, dajmy na to win32, które może nie działało od razu dobrze (przypomnijmy sobie W95, W98 czy Me), ale za to pozwalało na odpalanie multum aplikacji firm trzecich. Teraz zaczyna być z tym coraz gorzej, bo raz, że promują UWP, a dwa, że rozwijają system, przepraszam, usługę w taki sposób, że dzisiaj coś działa, jutro nie. Ja rozumiem, że przy takim kawale kodu jakim jest Windows bez zmian nawet na najniższym poziomie nie da się pewnych rzeczy w końcu usprawnić, nie da się rozwijać ale... no litości, mało to czasu mieli od premiery samego systemu, aby aktualizacje wrzucać w jakiś sensowniejszy sposób?
A tak, nadal wieczna beta która jest zlepkiem różnych pomysłów i wciąż przypomina nie-wiadomo-co. Nie tylko tu, ale na wielu forach od 3-4 miesięcy widać coraz więcej głosów osób, dla których ta nieprzewidywalność była katalizatorem aby spróbować czegoś innego np. Linuksa. Próbują i czasami się zawodzą, a czasami odkrywają że - o kurcze, to jednak działa i to naprawdę lepiej od Windows... Moim zdaniem takim działaniem MS sam sobie podcina gałąź na której siedzi od wielu lat, a do zaoferowania nie ma póki co nic w zamian. Rynek mobilny przegrali, teraz zaczynają sami siebie zarzynać na desktopach. Owszem, robią biznesy na Azure, Office 365 i Windows Server, tam naprawdę im to wychodzi.. ale tu.. ja tam nie będę płakał jeśli stracą, nie jeśli sytuacja ma nadal wyglądać tak absurdalnie.
A zespół VeraCrypt.. nic nie musi. Oni to robią bo chcą i tyle. Jeśli zechcą, powiedzą, że mają w czterech literach Windows, przecież rozwijają też wersje dla Linuksa i MacOSa. W takim wariancie pewnie powstałby jakiś inny team który sforkuje kod i będzie się dalej tym zajmował, co jednak nie oznacza, że to dobre dla MS jako takiego. Developerów tworzących aplikacje mobilne już do siebie zniechęcili, teraz są na dobrej drodze, aby olali ich i inni. A developer człek leniwy, nie chce mu się co kilka miesięcy czegoś przepisywać, bo panowie z MS znów wpadli na taki pomysł że whoow.