10.08.2011, 23:36
Gdzieś jest wyciek pamięci. Z ciekawości uruchomiłem instalację Google Chrome w piaskownicy (oczywiście ta nie została nawet uruchomiona), mimo zamknięcia okna proces dalej wisiał. Ubiłem. Jakimś cudem pojawiły się dwa nowe i zaczęły pożerać procesor. Teraz znowu patrzę i zużycie pamięci mam na poziomie 3,65GB/4GB co jest niemożliwe przy otwartej przeglądarce, komunikatorze i odtwarzaczu muzyki.