09.08.2012, 07:33
@Adi
Eugeniusz nie sugerował czy ma to być dedykowane narzędzie producenta programu czy po prostu plik "uninstall.exe" lub podobnie, który znajduje się w katalogu każdego chyba programu...zabezpieczającego również. Uniwersalne uninstalery do wszystkiego typu Revo czasem się sprawdzają, ale nie jest to regułą, bo nie zawsze radzą sobie z plikami usuwanymi podczas restartu (to dość często wymagana procedura) czy wyłączaniem usług. Poza tym zawsze jest dylemat
- jeśli mam komunikat o wymaganym restarcie, to mam go wykonać i nie skanować w poszukiwaniu pozostałości po programie (uninstaler przecież nie wróci do po restarcie do przerwanego procesu deinstalacji) czy...
- nie robić restartu, pozwolić na skanowanie w poszukiwaniu plików i wpisów w rejestrze, potem to usunąć i wtedy narazić się ewentualnie na niewłaściwe powyłączanie usług, autostartu, usunięcie plików?
Uważam, że...niech to będzie mała konkluzja
- najprościej z menu start wybrać skrót do deinstalatora...ale nie zawsze daje to spodziewany efekt czyli pousuwanie plików, usług, wpisów w rejestrze, śmieciowych pozostałości, więc...
- jak jest dedykowane narzędzie, to użyć go
- nie ma go, to próbować odinstalować w trybie awaryjnym uruchamiając plik do deinstalacji w katalogu programu
- można użyć też narzędzi podobnych do AppRemover dedykowanych określonym programom/producentom zabezpieczeń
- potem dobrze przeszukać rejestr ręcznie w poszukiwaniu pozostałości oraz dyski w poszukiwaniu niepotrzebnych plików/folderów
- sprawdzić wpisy w autostarcie i usługach w poszukiwaniu śladów po wyinstalowanym programie...nie ma programu - nie powinno być niczego po nim, co wciąż chce pracować w systemie
- przeczyścić jakimś uniwersalnym czyścicielem.
Eugeniusz nie sugerował czy ma to być dedykowane narzędzie producenta programu czy po prostu plik "uninstall.exe" lub podobnie, który znajduje się w katalogu każdego chyba programu...zabezpieczającego również. Uniwersalne uninstalery do wszystkiego typu Revo czasem się sprawdzają, ale nie jest to regułą, bo nie zawsze radzą sobie z plikami usuwanymi podczas restartu (to dość często wymagana procedura) czy wyłączaniem usług. Poza tym zawsze jest dylemat
- jeśli mam komunikat o wymaganym restarcie, to mam go wykonać i nie skanować w poszukiwaniu pozostałości po programie (uninstaler przecież nie wróci do po restarcie do przerwanego procesu deinstalacji) czy...
- nie robić restartu, pozwolić na skanowanie w poszukiwaniu plików i wpisów w rejestrze, potem to usunąć i wtedy narazić się ewentualnie na niewłaściwe powyłączanie usług, autostartu, usunięcie plików?
Uważam, że...niech to będzie mała konkluzja
- najprościej z menu start wybrać skrót do deinstalatora...ale nie zawsze daje to spodziewany efekt czyli pousuwanie plików, usług, wpisów w rejestrze, śmieciowych pozostałości, więc...
- jak jest dedykowane narzędzie, to użyć go
- nie ma go, to próbować odinstalować w trybie awaryjnym uruchamiając plik do deinstalacji w katalogu programu
- można użyć też narzędzi podobnych do AppRemover dedykowanych określonym programom/producentom zabezpieczeń
- potem dobrze przeszukać rejestr ręcznie w poszukiwaniu pozostałości oraz dyski w poszukiwaniu niepotrzebnych plików/folderów
- sprawdzić wpisy w autostarcie i usługach w poszukiwaniu śladów po wyinstalowanym programie...nie ma programu - nie powinno być niczego po nim, co wciąż chce pracować w systemie
- przeczyścić jakimś uniwersalnym czyścicielem.
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"