23.05.2018, 11:06
No dobra...trochę czasu na różne rzeczy i trochę na testy linuksowe...póki co ich wynik - testowałem Slax i Mint 18 - wciąż nie napawa mnie optymizmem, podsumowując więc
- dystrybucje na pendraku działają, ale niestety wolniej, niż się spodziewałem, a do tego Slax nijak nie chciał się łączyć z netem, choć poprawnie wykrywał dostępne okoliczne wifi
- postanowiłem sprawdzić jak zadziałają na maszynach wirtualnych - wypróbowałem dwie: VirtualBox i VMWare wersja 6.0.4 dającą się uruchomić na Viście
- zacznę od VMWare - działa opornie, choć sam proces tworzenia pojedynczej maszyny jest jasny i prosty, ale sam program zajmuje tyle zasobów, że korzystanie z tego rozwiązania było bardziej upierdliwe i niewygodne, niż systemy uruchamiane z pendraka - nie dla mnie przynajmniej w tych warunkach sprzętowych i systemowych
- Virtual Box...no i tu poniekąd też rozczarowanie, bo Slax uruchamiał się dość sprawnie, ale nie był w stanie wykryć żadnej sieci wifi...na pendraku z tego samego pliku iso wykrywał bez problemu...natomiast Mint nie chciał się załadować, bo wystąpił błąd związany z procesorem...screen poniżej
- no...i tym samym skończył się mój zapał do tematu i nawet jestem w stanie zrozumieć tych, którzy psioczą na dziwne zachowania i braki linuksów, choć oni pewnie mają bardziej poważne zarzuty.
Zapewne ponownie wejdę w temat, jak znajdę chwilę na to, bo to ciekawość zwykła i chęć sprawdzenia, dlaczego innym te systemy normalnie działają i znajdują swoich sympatyków czy wyznawców wręcz...mnie jeszcze daleko
- dystrybucje na pendraku działają, ale niestety wolniej, niż się spodziewałem, a do tego Slax nijak nie chciał się łączyć z netem, choć poprawnie wykrywał dostępne okoliczne wifi
- postanowiłem sprawdzić jak zadziałają na maszynach wirtualnych - wypróbowałem dwie: VirtualBox i VMWare wersja 6.0.4 dającą się uruchomić na Viście
- zacznę od VMWare - działa opornie, choć sam proces tworzenia pojedynczej maszyny jest jasny i prosty, ale sam program zajmuje tyle zasobów, że korzystanie z tego rozwiązania było bardziej upierdliwe i niewygodne, niż systemy uruchamiane z pendraka - nie dla mnie przynajmniej w tych warunkach sprzętowych i systemowych
- Virtual Box...no i tu poniekąd też rozczarowanie, bo Slax uruchamiał się dość sprawnie, ale nie był w stanie wykryć żadnej sieci wifi...na pendraku z tego samego pliku iso wykrywał bez problemu...natomiast Mint nie chciał się załadować, bo wystąpił błąd związany z procesorem...screen poniżej
- no...i tym samym skończył się mój zapał do tematu i nawet jestem w stanie zrozumieć tych, którzy psioczą na dziwne zachowania i braki linuksów, choć oni pewnie mają bardziej poważne zarzuty.
Zapewne ponownie wejdę w temat, jak znajdę chwilę na to, bo to ciekawość zwykła i chęć sprawdzenia, dlaczego innym te systemy normalnie działają i znajdują swoich sympatyków czy wyznawców wręcz...mnie jeszcze daleko
"Bezpieczeństwo jest podróżą, a nie celem samym w sobie - to nie jest problem, który można rozwiązać raz na zawsze"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"
"Zaufanie nie stanowi kontroli, a nadzieja nie jest strategią"